Myślisz, że napiszę: zacznij się zdrowo odżywiać, trenować i modelować swoje pośladki? Jeśli chcesz to bardzo proszę - możesz, jeśli masz na to ochotę (przyślijcie później fotkę ;)
Niemniej temat jest bardziej poważny. Postanowiłam go poruszyć, stwierdzając, że "obrabianie cudzych czterech liter" jest plagą dzisiejszych czasów. Świata nie zmienię i nie przekonam ludzi, aby przestali się wzajemnie obgadywać - bo o takim zjawisku tutaj mówimy.
Niemniej pragnę Ci uświadomić do czego prowadzi taki styl życia...
Zapewne znasz w swoim środowisku ludzi, którzy bardziej jak sobą i swoją rodziną interesują się cudzymi problemami, potrafią godzinami gadać o tym co ktoś zrobił, powiedział, zaplanował i nie zrobił, dodając do tego swój komentarz. Szczerze mówiąc nie rozumiem ich postępowania i nie mam chyba zamiaru zrozumieć.
Takie osoby w towarzystwach wszelakich noszą miano plotkar, które roznoszą na prawo i lewo pierdoły, plotkują i sieją niepotrzebny zamęt. Czy takie osoby są lubiane i potrafią wejść z drugą osobą w relacje przyjacielskie? Hmmm... Myślę, że to pytanie retoryczne. Czy mając świadomość z kim masz do czynienia otworzysz najszczersze zakamarki swojej duszy i otworzysz się, traktując tego człowieka jak przyjaciela? Wyobrażasz sobie, że zwierzysz się, a po zakończeniu spotkania twoje szczere wywody, które są dla Ciebie wrażliwym tematem wyruszą w Świat z dodatkowym komentarzem plotkarza? Dla mnie masakra!
Dobra, jeśli już wiemy z czym mamy do czynienia to przeanalizujmy czy taki styl życia jest właściwy dla osoby przedsiębiorczej, chcącej nawiązać nowe znajomości (osobiste i handlowe), pracującej nad swoim rozwojem osobistym? Myślę, że odpowiedź sama ciśnie się na usta.
Po pierwsze: będąc taką osobą nie wzbudzimy zaufania u drugiego człowieka - to stworzy pierwszą barierę, która z reguły jest twierdzą nie do zdobycia. Jeśli raz zrazisz się na plotkarzu to koniec szczerych relacji, które nierzadko mogą ułatwić dalszy rozwój (osobisty, firmowy...)
Po drugie: zajmując się z zaangażowaniem cudzymi "problemami" zazwyczaj nie zauważysz swoich problemów - że związek zaczyna Ci się sypać, że wkrada się rutyna, że dzieci nie mają odpowiedniej opieki z Twojej strony i zaczynają schodzić na niewłaściwą drogę, bo niekończące się plotkowanie zajmuje przecież tyle czasu, a jest takie pasjonujące, bo jest tyle informacji które chcesz przekazać i tyle rzeczy o innych chcesz się dowiedzieć!
Na co Ci te wszystkie informacje? Jesteś nadwornym skrybą? Prowadzisz kronikę rodzinną? Jeśli napiszesz mi w komentarzu choć jeden sensowny powód po co osoby plotkujące zbierają w swoich głowach te wszystkie informacje to zacznę się poważnie zastanawiać nad edycją tego posta...
Po trzecie: Osoby, które chcą cokolwiek osiągnąć, mają plany i marzenia skupiają się na SWOIM ROZWOJU OSOBISTYM - jak być lepszym człowiekiem, bardziej zorganizowanym, jak nawiązywać ciekawe i zdrowe relacje z drugim człowiekiem, a jedno z drugim się gryzie.
Dlatego jeśli tu jesteś, bo planujesz w swoim życiu coś zmienić na lepsze, ruszyć ze swoim biznesem, szukasz inspiracji do działania to ZAJMIJ SIĘ SWOIM TYŁKIEM,
a innymi niech zajmą się ich właściciele ;)
Powodzenia!
agusand
PS. Jeśli spodobał Ci się mój wpis to nie bądź anonimowym obserwatorem. Zostaw po sobie ślad - polub go, skomentuj, lub udostępnij, bo może ktoś z Twoich znajomych znajduje akurat w takim momencie życia, że te słowa dadzą mu pozytywnego kopa do działania!
Dzięki!
PS. Jeśli spodobał Ci się mój wpis to nie bądź anonimowym obserwatorem. Zostaw po sobie ślad - polub go, skomentuj, lub udostępnij, bo może ktoś z Twoich znajomych znajduje akurat w takim momencie życia, że te słowa dadzą mu pozytywnego kopa do działania!
Dzięki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz